Sprzeczki to oczywisty, naturalny element każdego związku. Nie należą one oczywiście do najprzyjemniejszych chwil z partnerem, ale można wyciągnąć z nich wiele wniosków, lepiej poznać siebie nawzajem, a w rezultacie wyjść z nich silniejszym. Aby jednak do tego doprowadzić, niemal zawsze niezbędne jest osiągnięcie kompromisu, który da satysfakcję dwóm stronom.
Kompromis nie oznacza rezygnacji
Problemy w osiągnięciu kompromisu w wielu przypadkach wywodza się ze złego zrozumienia tej metody. Należy pamiętać, że kompromis nie oznacza poddania się i przyznania całkowitej racji partnerce. Ma on doprowadzić do tego, że dwie strony poczują choć częściową satysfakcję z rozwiązania problemu. Oczywiście, możesz odpuścić dla „świętego spokoju”, możesz również pozwolić, aby to twoja kobieta poddała się bez walki, ale wówczas możesz być również pewien, że konflikt niebawem do was powróci.
Siła argumentów
Aby doszło do kompromisu, musi dojść również do spokojnej wymiany argumentów. Nie unoś się gniewem za każdym razem, kiedy ona powie coś, co wyda ci się całkowicie nieracjonalne. Wysłuchaj jej zdania do końca, poproś ją również o obiektywne spojrzenie na twój punkt widzenia. Kompromis dojdzie do skutku tylko wtedy, kiedy obydwoje zrozumiecie, na czym polega problem drugiej połówki, a prawda leży dokładnie w połowie.
Eliminacja gniewu
Nie zaczynaj prowadzić negocjacji, dopóki nie wyzbędziesz się negatywnie wpływających na ciebie emocji, przez które działasz impulsywnie i mówisz, nie myśląc o tym, czy nie ranisz drugiej osoby. Daj sobie i partnerce czas na ochłonięcie i przemyślenie zaistniałej sytuacji. Dopiero wtedy zacznijcie rozmawiać o tym, czego od siebie oczekujecie.
Mówienie o uczuciach i obawach
W chwili osiągania kompromisu musisz być pewny, że wszystko, co leżało wam na duszy, zostało głośno wypowiedziane. Rozwiązywanie sprzeczek to idealny moment na szczerość, która oczyści waszą relację. Kiedy weźmiecie pod uwagę wszystkie swoje uczucia i obawy, poczujecie ogromną ulgę i pewność, że wasze prozumienie jest całkowicie słuszne.
Koniec z wypominaniem, groźbami, kłamstwami
Dążąc do kompromisu, nie wypominaj partnerce tego, co robi źle, nie groź, że jeśli nie zrobi tego, czego od niej oczekujesz, to odwdzięczysz się jej tym samym, a już na pewno nie buduj porozumienia na kłamstwie. Bądź szczery ze sobą i ze swoją drugą połówką, skup się na sednie problemu. Zrzucanie całej winy na jej stronę i próba wymuszenia przyznania ci racji tylko pogorszą sytuację.