Angażujesz się w związek w stu procentach, podczas gdy masz wrażenie, że twoja partnerka nie wkłada do niego prawie nic od siebie? Poświęcasz jej cały swój czas, pieniądze, jesteś w stanie zrezygnować dla niej z niemal wszystkiego, co do tej pory osiągnąłeś, a ona zdaje się w ogóle tego nie doceniać?
Odpowiedź na pytanie, gdzie w tej sytuacji szukać rozwiązania może cię nieco zaskoczyć. Problem może leżeć po twojej stronie. Słyszałeś kiedyś o człowieku-bluszczu? Takim, który osacza swojego partnera, chce spędzać z nim każdą minutę i stale obawia się odrzucenia?
Przyznanie się do bycia bluszczem to nic łatwego, tym bardziej przyjemnego. Jeszcze trudniejsze jest jednak życie z taką osobą. Jeśli rzeczywiście zauważyłeś, że bez swojej partnerki u boku czujesz się zagubiony, przestałeś podejmować samodzielne decyzje i cały czas żyjesz w strachu, że zostaniesz opuszczony, oznaczać to może, że twoje niedowartościowanie doprowadziło cię do kurczowego trzymania się obecnej partnerki. Jak uniknąć bycia bluszczem?
Zawalcz o pewność siebie
Twoje poczucie do niezdolności samodzielnego istnienia może być spowodowane tym, że straciłeś całą pewność siebie i poczucie własnej wartości. Musisz odzyskać wiarę w to, że bez swojej partnerki znaczysz tyle samo, co z nią. Nie szukaj ciągłego potwierdzenia swoich wyborów, podejmuj samodzielne decyzje. Uwierz w swoje możliwości i umiejętności.
Znajdź czas na samotność
Twoja partnerka wieczorami wychodzi z koleżankami, a ty podwozisz ją na miejsce spotkania i niecierpliwie czekasz pod lokalem? Jeśli tak jest, powinieneś jak najprędzej skończyć z podporządkowywaniem swojego życia pod plany drugiej osoby. Uświadom sobie, że spotykanie się ze znajomymi bez swojego partnera przydają się w każdym związku – sprawiają, że chętniej do siebie wracacie i doceniacie swoją obecność. Poznaj kolegów, z którymi ty spędzisz czas, kiedy twoja kobieta będzie relaksować się w gronie koleżanek. Niech przestaną przerażać cię też całkiem samotne wyjścia, które nauczą cię samodzielności.
Skorzystaj z terapii
Jeśli nie potrafisz samodzielnie rozwiązać problemu i nieco odizolować się od swojej partnerki, skorzystaj z porady psychologa lub poproś swoją kobietę o udział w terapii dla par. Warto, aby na wasz kryzys spojrzał ktoś obiektywny i pomógł wam stwierdzić, w czym tkwi rzecz. Taka osoba uświadomi ci, że swoim zachowaniem negatywnie wpływasz na człowieka, który jest z tobą w związku.