Od dawna wiadomo, że biały cukier, szczególnie w nadmiarze, nie jest dobry dla naszego organizmu i „dzięki” niemu łatwo i szybko można przybrać na wadze. Wielu z nas nie potrafi z niego zrezygnować całkowicie, dlatego też coraz więcej mówi się o zdrowych, alternatywnych słodzikach. Informacja ta ucieszy szczególnie tych dbających o sylwetkę oraz cukrzyków.
Ksylitol, inaczej cukier brzozowy, z pozoru wygląda jak zwykły biały cukier. Jego właściwości są jednak nieporównywalne. Pierwszą jego zaletą jest fakt, że posiada bardzo niski indeks glikemiczny – parokrotnie niższy od sacharozy – i tym samym nie powoduje skoków insuliny we krwi. Informacja ta jest niezwykle ważna dla diabetyków i osób z nadwagą. Chcąc spalić zbędne kilogramy bez bardzo restrykcyjnej diety, możemy śmiało osłodzić od czasu do czasu kawę ksylitolem, którego kaloryczność jest niższa od białego cukru aż o 40%. Co więcej, cukier brzozowy może zapobiec powstawaniu próchnicy zębów. Słodzik ten szybko przywraca właściwe pH śliny, zmniejszając ekspozycję zębów na działanie szkodliwych kwasów. Warto więc zapłacić kilka złotych więcej i zapewnić sobie bezcenne korzyści.
Innym naturalnym słodzikiem jest stewia. Znana i używana w Ameryce Łacińskiej od dawna, jakiś czas temu stała się popularna w Europie. Jest niewątpliwą zaletą jest to, że nie ma kalorii. Jednak musimy być ostrożni z dawkowaniem, bowiem stewia jest bardzo słodka – ok. 300 razy słodsza od cukru! Jedna łyżeczka odpowiada całej szklance sacharozy. Często nieświadomi używamy jej w życiu codziennym, gdyż wchodzi w skład niektórych kosmetyków. Stewię używa się jako słodzików do napojów, jak również przetworów, ale też świeże liście mogą być dodatkiem do sałatek. Nie poleca się jednak dodawania do ciast, ponieważ nie zachowuje się jak cukier i zmienia w karmel oraz nie jest pożywką dla drożdży.
Jeśli więc planujesz zmiany w swojej diecie, nie musisz rezygnować ze wszystkich przyjemności. Warto zastanowić się nad naturalnymi zamiennikami.